22 maja 2014 roku przy rondzie im. Nauczycieli Tajnego Nauczania nastąpiło przekazanie „stacji rowerowej” zawierającej narzędzia przydatne dla każdego rowerzysty. - Przekazuję sprzęt do obsługi roweru dla zielonogórzan, by wspierali akcję „Piłem nie jadę” - mówił Prezes Zarządu GM Wyborowa Stephane Longvet. - Na terenie Zielonej Góry zamontowaliśmy jeszcze dwie podobne stacje przy rondzie PCK i przy Centrum Rekreacyjno-Sportowym przy ulicy Sulechowskiej - dodał z radością.
(fot. Filip Czernicki)
Zanim jednak stacja została przekazana - już okazała się niezbędna. Rowerzyści, którzy na czele z prezydentem Januszem Kubickim wystartowali sprzed budynku firmy Wyborowej (ul. Jedności) poczuli, że coś z ich rowerami nie jest tak. Widząc stację dopompowywali koła, coś dokręcili...
Prezydent Zielonej Góry Janusz Kubicki ucieszył się na ten widok i podziękował za akcję, która przypomni kierującym, jak ważną rzeczą jest trzeźwość w ruchu drogowym - podobnie, jak sprawny sprzęt.
Peleton 150 rowerzystów, pracowników GM Wyborowa i członków stowarzyszenia "Rowerem do przodu", jadący w kierunku Skansenu w Ochli po ścieżkach rowerowych i ulicach miasta. Patrole: rowerowy i motocyklowy, a także samochód policyjny, zabezpieczały trasę przejazdu rowerzystów. Rowery zostały wypożyczone z firmy Next Bike, która ma swoje wypożyczalnie we: Wrocławiu, Warszawie, Białymstoku i... w Danii.
- Celem akcji było promowanie trzeźwej jazdy, również na rowerach. W Zielonej Górze nie ma jednak problemu pijanych rowerzystów - mówił z zadowoleniem prezes stowarzyszenia Robert Górski. - Okazuje się, że przez ostatnich sześć lat były tylko dwa zdarzenia z ich udziałem. W jednym przypadku nietrzeźwy przewrócił się, ale nie doznał specjalnych obrażeń. W drugim, uszkodził samochód – dodał.
(fot. Ewa Duma)