- Podobno dziś kończy się tydzień seniorów!? Jednak nie przyjmuję tego do wiadomości, bo święto seniorów jest każdego dnia. Dlatego korzystajcie z życia i bawcie się. Życzę Państwu zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia – mówiła zastępca prezydenta Wioleta Haręźlak, otwierając doroczny bal.
12 października 2013 roku w Palmiarni uroczyście zakończono obchody XIV Lubuskiego Tygodnia Seniora, balem zorganizowanym przez Centrum Usług Opiekuńczych. - Zielonogórscy seniorzy co roku zaznaczają swoją obecność w lubuskich obchodach. Poza udziałem w balu, śpiewają piosenki, biorą udział w konkursach, jeżdżą na wycieczki – z dumą mówiła dyrektor CUK Elżbieta Sochacka.
W imprezie udział wzięło blisko dwustu seniorów z Zielonej Góry. Gości witano czerwonymi różami, zapraszano do tańca i wesołej zabawy. Wzniesiono wspólny toast szampanem, częstowano pysznym tortem, a seniorzy śpiewali: - Niedawno byliśmy młodzi i jeszcze w pełni sił. A teraz każdy z nas myśli, jak długo będzie żył. Niech żyją nam seniorzy przez wiele długich lat. Niech życie Was nie trwoży. Razem zmieniamy świat.
Popłynęły dźwięki walczyka, wtedy zastępca prezydenta Wioleta Haręźlak poprowadziła do tańca Tadeusza Klechę - jednego z seniorów. Zaś darczyńca Piotr Pudłowski zatańczył z seniorką Bogusławą Fijałkowską. Był to znak do rozpoczęcia imprezy taneczno-biesiadnej, bo nie zabrakło na niej chóralnych śpiewów. Było też wiele niespodzianek m.in. kulinarnych. Upieczono pięć olbrzymich indyków, z których jednego osobiście pitrasiły panie z Centrum. – Więcej nie dałyśmy rady, bo mamy tylko jeden piekarnik. Zaufaliśmy więc załodze Palmiarni – radośnie oznajmiły.