Prezydent Marcin Pabierowski podczas sesji rady miasta

Dzisiejsza sesja rady miasta miała spokojny i merytoryczny przebieg. Radni zajęli się wieloma formalnymi kwestiami, m.in. planami zagospodarowania przy ul. Zbigniewa Herberta i Węglowej.

Listopadowe spotkanie radnych rozpoczęło się od wystąpienia Przemysława Suska, naczelnika Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Zielonej Górze, który złożył radnym raport o stanie środowiska w naszym mieście. Mogliśmy dowiedzieć się m.in., że większość zanieczyszczeń powietrza w mieście (ponad 70 proc.) pochodzi ze źródeł komunalnych związanych z ogrzewaniem. Jaka jest skala tego zjawiska? – To jest tak jakby każdy zielonogórzanin wypalił 100 papierosów rocznie – wskazywał P. Susek. Jednocześnie zaapelował także do radnych o zajęciem się kwestią stanu Zimnego Potoku oraz modernizacją stacji monitoringu przy ul. Wyszyńskiego.

Radni przyjęli także program współpracy miasta z organizacjami pozarządowymi na rok 2025 oraz zgodzili się na zawarcie umowy użytkowania nieruchomości przy ul. Batorego 53 na rzecz Fundacji Rozwoju Edukacji Salomon. Dzięki temu, w przyszłości ma w tym miejscu powstać liceum ogólnokształcące.

Podczas obrad radni przegłosowali także przystąpienie do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego w rejonie ul. Przylep-Światowa, ale też przy ul. Zbigniewa Herberta i Węglowej. Ten drugi temat wywołał szereg pytań radnych, m.in. związanych z przyszłym budownictwem mieszkaniowym i organizacją ruchu drogowego. – W kwestii zabudowy wielorodzinnej na pewno przeprowadzimy dokładną analizę komunikacyjną. Myślę, że w tym miejscu możemy zaprojektować bardzo funkcjonalne osiedle – wyjaśniał prezydent Marcin Pabierowski. Wtórował mu jego zastępca, Paweł Tonder. – Zawsze w takim przypadku przeprowadzamy analizę ruchu. Obecnie wyraźnie widać, że Trasa Aglomeracyjna ma sporą przepustowość – zaznaczył.

Radni zgodzili się także, aby przekazać część starszego sprzętu straży pożarnej do gminy Lubrza. – Z punktu widzenia nowoczesności wyposażenia naszej straży ten sprzęt nie jest już tak przydatny – podkreślał wiceprezydent Jarosław Flakowski.