Ratusz w Zielonej Górze i startujące do lotu gołębie
Pałac w Zatoniu
Kaczki na Wagmostawie
Panorama Zielonej Góry z widokiem na ratusz
Park linowy w Dolinie Gęśnika

Zielona Góra to miasto o powierzchni 278,79 km kw. położone w środkowozachodniej części Polski i liczące około 140 tys. mieszkańców. Siedziba sejmiku i marszałka województwa lubuskiego oraz starosty powiatu zielonogórskiego.

Świetne położenie

Jedną z największych zalet Zielonej Góry jest jej dogodne położenie geograficzne. Miasto usytuowane jest na siedmiu wzgórzach pomiędzy Odrą a Bobrem. Wspólnie z Nową Solą i Sulechowem tworzy „Lubuskie Trójmiasto”. W pobliżu znajdują się dwa lotniska: w Babimoście i Przylepie. Pierwsze o charakterze towarowo- osobowym, obsługuje regularne połączenia lotnicze z Warszawą. Drugie, w Przylepie, to obiekt sportowy będący siedzibą Aeroklubu Ziemi Lubuskiej. Zaledwie kilkadziesiąt kilometrów na zachód znajdują się przejścia graniczne z Niemcami: w Słubicach, Gubinie, Zasiekach, Olszynie i Łęknicy.

Zielona Góra leży nieomal na skrzyżowaniu międzynarodowych szlaków drogowych i kolejowych łączących Skandynawię z południem Europy i Warszawę z Berlinem. Nieopodal Zielonej Góry przebiegać będzie ponad 200 km autostrad: A2 Paryż-Moskwa, A3 Szczecin-Praga oraz A4 Bruksela-Kijów. Stolicę Środkowego Nadodrza dzieli od Berlina 160 km, od Pragi 290 km, od Poznania 130, od Wrocławia 160 km, a od Warszawy 413 km. Odwiedzający miasto mogą także korzystać z dwóch lotnisk: Portu Lotniczego w Babimoście oraz lotniska sportowo-dyspozycyjnego, które dzieli od centrum tylko 5 km.

Olbrzymi potencjał

Zielona Góra jest miastem, które ma wielki potencjał gospodarczy i przyciąga wielu inwestorów. Przyczyniają się do tego: doskonała lokalizacja, piękne tereny pod zabudowę produkcyjną, doskonała sieć obwodnic, zielony transport publiczny, przychylność władz, niskie podatki oraz wysokiej klasy Uniwersytet Zielonogórski, kształcący wykwalifikowanych pracowników o różnych specjalnościach.

Najlepiej rozwiniętym sektorem gospodarczym jest sektor usługowo- handlowy, ale także szybko rozwijające się branże IT oraz elektromobilności. W mieście od lat działają prężnie rozwijające się firmy jak m.in. Ekoenergetyka, eObuwie.pl, Lug, Stelmet, Streamsoft, Domator24, Marba, Cinkciarz.pl oraz wiele innych mniejszych lub większych przedsiębiorstw.

Dziesiątki nowoczesnych firm, ponad 6 tys. zatrudnionych osób oraz ok 167 ha uzbrojonego terenu, który został zagospodarowany już w 94 procentach – to dzisiejszy obraz Lubuskiego Parku Przemysłowo-Technologicznego w Nowym Kisielinie. Całkowita powierzchnia strefy wynosi 167,81 ha, spośród których 126,8 ha wchodzi w skład Kostrzyńsko-Słubickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, a 41,01 ha tworzy Park Naukowo-Technologiczny Uniwersytetu Zielonogórskiego. Liczna baza dobrze wykwalikowanych pracowników, absolwentów UZ i lokalnych szkół zawodowych, świetna lokalizacja przy szlaku komunikacyjnym S3 oraz aktywne wsparcie władz miasta sprawiły, że poważny biznes na dobre wrócił do Zielonej Góry.

Warto także odnotować, że w Nowym Kisielinie m.in. przy udziale samorządu województwa lubuskiego, UZ, Polskiej Akademii Nauk oraz firmy Hertz Systems powstał w 2023 roku Park Technologii Kosmicznych. Na jego terenie będzie znajdowało się w siedem laboratoriów, m.in. elektroniki satelitarnej czy też pomieszczenie do czystego montażu satelit. Dzięki temu przedsięwzięciu Zielona Góra może w przyszłości stać się jednym z wiodących ośrodków przemysłowo-badawczych w branży inżynierii kosmicznej.

Współpraca międzynarodowa 

O owocnym rozwoju Zielonej Góry świadczy m.in. liczba zagranicznych inwestorów, którzy na terenach miejskich zdecydowali się zainwestować swój kapitał. To miasto otwarte na międzynarodowe kontakty. Tablice informacyjne znajdujące się przy wjazdach do Zielonej Góry wyliczają liczne miejscowości partnerskie, z którymi współpraca odbywa się na różnych płaszczyznach: kulturalnej, gospodarczej, naukowej. Należą do nich: niemieckie Cottbus, Soltau i Verden, holenderskie Helmond, włoska L’Aquila, francuskie Troyes, słowacka Nitra, rumuńska Bistrita, serbskie Kraljevo, ukraiński Iwano- Frankowsk, białoruski Witebsk i chińskie Wuxi.

Tradycje winiarskie w Zielonej Górze

Malownicze położenie Zielonej Góry i okolic nie tylko daje możliwość do podziwiania pięknych widoków, ale jest także jednym z czynników sprzyjających uprawie winorośli w tym regionie. Według tradycji ustnej pierwsze winnice powstały tu ok. 1150 r. Najstarsza udokumentowana informacja o tutejszych uprawach winnej latorośli pochodzi jednak z 1314 r. Od tego czasu winiarstwo przeżywało wzloty i upadki, lecz nigdy nie przestało być ważną częścią tożsamości tego miasta. Obecnie wizytówką regionu jest 35 – hektarowa, największa w Polsce, winnica samorządowa, usytuowana tuż przy Lubuskim Centrum Winiarstwa w Zaborze.

Trudno to sobie wyobrazić, ale ponad 200 lat temu na terenie miasta istniało kilkaset domków winiarskich, w których znajdowały się tłocznie, leżakowały beczki z winem i przechowywane były narzędzia. Najlepiej zachowany domek winiarski znajduje się na Winnym Wzgórzu. Powstał w 1818 roku i jest obecnie częścią zielonogórskiej Palmiarni.

Ślady winiarskiej potęgi miasta znajdują się także w jedynym w kraju Muzeum Wina, które jest częścią Muzeum Ziemi Lubuskiej. Przyjezdnych zachwyca również „podziemna Zielona Góra”, czyli unikatowe w skali kraju piwnice winiarskie, które coraz częściej wykorzystywane są do promocji winiarstwa. Lokalni winiarze produkują trunki, które zdobywają uznanie w kraju i za granicą. Regularnie na stołach zielonogórzan gości miejscowy Riesling, Solaris czy Regent. Nowy Rok witany jest m.in. w towarzystwie wina Grempler Sekt, którego nazwa nawiązuje do założonych w XIX wieku zakładów winiarskich. To właśnie tam rozpoczęto produkcję pierwszego w ówczesnych Niemczech wina musującego.

Coroczne wrześniowe Winobranie to wyjątkowe wydarzenie – w tych dniach Zielona Góra staje się jedną wielką sceną, nie brakuje wina i dobrej zabawy. Na mieszkańców i turystów czekają liczne atrakcje. Koncerty, zabawy plenerowe, zawody sportowe, targi kolekcjonerskie, jarmark winobraniowy, a także barwny korowód z Bachusem na czele.

Historia miasta

Pierwsza słowiańska osada rolnicza została założona prawdopodobnie w X wieku na brzegu rzeki Złota Łącza. Pierwsi mieszkańcy w okolice Zielonej Góry dotarli około 1222 roku za sprawą księcia Henryka Brodatego. Ludność zajmowała się wówczas głównie hodowlą owiec i sukiennictwem. Niestety do dziś zachowało się niewiele średniowiecznych dokumentów opisujących początki miasta. Wiadomo jednak, że pełne prawa miejskie nadano w 1323 roku.

To dzięki pierwszym osadnikom, którzy sprowadzili do miasta sadzonki winorośli, założono tu winnice. Zielona Góra okazała się być miejscem, w którym panują doskonałe warunki klimatyczne do uprawy winorośli. Najstarsza wzmianka o tej działalności na tych terenach pochodzi z 1314 roku. Co ciekawe, Zielona Góra to najdalej na północ wysunięty obszar winiarski.

Przez ponad 700 lat winiarstwo niemal nieprzerwanie towarzyszyło miastu. W XVIII wieku na terenie Zielonej Góry istniało ponad 700 domków winiarskich, w których znajdowały się tłocznie, leżakowały beczki z winem i przechowywane były narzędzia. Do dziś zachowały się jedynie 3, a wśród nich szczególnie znany: domek winiarski Augusta Gremplera z 1818 r. Domek położony jest na Winnym Wzgórzu i obecnie stanowi część Palmiarni.

XVII wiek wiązał się natomiast z procesami czarownic. Wówczas przez kilkadziesiąt lat niewinne kobiety posądzane o uprawianie czarów były poddawane torturom i często skazywane na śmierć. Ich losy niejednokrotnie były przypieczętowane na płonących stosach.

W XIX wieku kołem zamachowym rozwoju Zielonej Góry stał się przemysł. Powstały tu m.in.: wytwórnia win Gremplera, fabryka konstrukcji mostowych i wagonów Beuchelta oraz fabryka włókiennicza Förstera. Zakłady te rozsławiły miasto w świecie i dały zatrudnienie dużej liczbie mieszkańców.

Po raz kolejny to także winorośl miała duże znaczenie w rozwoju regionu. Miasto słynęło wówczas głównie z produkcji win musujących. Niestety późniejszy rozwój połączeń komunikacyjnych stał się przyczynkiem do obniżenia ich produkcji. Lokalne trunki w porównaniu z tymi importowanymi były zbyt drogie. W rezultacie, winiarstwo na tych ziemiach przestało być rentowne. Upadały wytwórnie, a winnice sukcesywnie znikały z mapy miasta.