Serwis wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. Są one wykorzystywane w celu zapewnienia poprawnego działania serwisu i tworzenia statystyk. W każdej chwili możesz dokonać zmiany ustawień dot. przechowywania plików cookies w Twojej przeglądarce. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie plików cookies na Twoim komputerze. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce Plików Cookies
x
Urząd Miasta Zielona Góra Biuletyn Informacji Publicznej
Urząd Miasta Zielona Góra
ul. Podgórna 22
65-424 Zielona Góra
e-mail:

tel.: 68 45 64 100
fax: 68 45 64 155
Newsletter
Uruchom Czytanie Strony
piątek, 19 kwietnia 2024 r.

Modernizacja kształcenia zawodowego

Dodano: 2018-02-13 Autor: Monika Zapotoczna

Po co komu cisza absolutna?

 

Nie jest łatwo opisać szkolne zajęcia. Bo przecież sztafaż z reguły jest podobny- ławka, tablica, wykładowca, uczniowie. A przecież są zajęcia ciekawsze i mniej ciekawe. Od czego to zależy?  Od wykładowcy i pomysłu...Ten wydaje się co najmniej ....intrygujący. Uczymy się nie w szkole lecz w Parku Naukowo-Technologicznym. 

 

Już wejście jest inne niż codziennie. Wszystko pozamykane na zamki elektroniczne, na drzwiach wielka kartka: wejście tylko z osobą upoważnioną. W środku sterylnie, wszechogarniająca cisza i cicho powtarzana plotka – tu jakieś wojskowe technologie opracowują. W plotce pewnie jakiś pierwiastek jest- na przykład taki, że  szef terenowym samochodem lubi jeździć, ale nie dlatego uczniowie Technikum Drogowego  z  Zespołu Szkół Budowlanych pojawili się w tym miejscu.

 

Otóż w ramach finansowanego przez EU programu „Modernizacja Kształcenia Zawodowego w Mieście Zielona Góra” uczniowie zielonogórskich szkół branżowych mają także zajęcia w  Nowym Kisielinie. Tym razem towarzyszyliśmy w zajęciach prowadzonych przez doktoranta UZ – Michała Pawłowskiego. Niewiele starszy od słuchaczy uczy ich dziś o tym jak projektuje  i buduje się drogi. Najpierw pyta co oznaczają takie pojęcia jak „relining”.”kraking””burstaling” a potem dokładnie wyjaśnia. Jedna prezentacja, druga, trzecia. Filmiki z  You Toube pokazujące najnowsze osiągnięcia techniki – technologie bezwykopowe naprawy lub wymiany rur pod drogami. Dla tych młodych ludzi to trochę jak bajki o żelaznym wilku. Jeszcze nie wiedzą, że podobne technologie stosuje się tu całkiem niedaleko – na  budowie S-3 i być może już za kilka miesięcy to oni będą tam pracować. Bo jedno można powiedzieć z całą pewnością – w przeciwieństwie do absolwentów ogólniaków na absolwentów szkół zawodowych pracodawcy czekają z otwartymi ramionami. A potem Michał Pawłowski zaskoczył uczniów tym filmikiem: https://www.youtube.com/watch?v=yITr127KZtQ, który w kontekście inwestycji drogowych w naszym mieście  wzbudził żywe zainteresowanie.

 

W przerwie pytam uczniów czy zajęcia się im podobają i dlaczego?

Kuba, Bartosz, Dawid I Kamil odpowiadają chętnie:

- W szkole jest inaczej- do zeszytu zapisać i zapamiętać.

-Widać,  iż wykładowca chce a nie tylko musi do nas dotrzeć.

- Dowiedzieliśmy się tu wielu rzeczy, które pewnie kiedyś się przydadzą.

 

„Które kiedyś się przydadzą” – to główny motyw rozmów w przerwach. Bo ta młodzież nastawiona jest zdaniowo. Na zdobycie konkretnych umiejętności. Dlatego Kamil rozważa  już jak zdobyć uprawnienia  na koparkę a jego koledzy bardziej niż maturą żyją egzaminami zawodowymi. Dlatego chętnie tu przyjechali a zajęcia w Parku Naukowo- Technologicznym uważają za świetny pomysł. Tym bardziej, iż jest to jest też okazja zobaczyć nowoczesne  laboratoria i sprzęt najwyższej jakości.

 

Dlatego jest „fun” kiedy można wsiąść do ręki nowoczesną kamerę termowizyjną i zobaczyć temperaturę ciała kolegi a potem budynku, zobaczyć gdzie są mostki cieplne a gdzie termoizolacja jest ok. I nie przeszkadza w tym trochę żartobliwe ostrzeżenie wykładowcy – kto upuści kamerę płaci sporo ponad 20 tysięcy albo siedzi tu przez następnych kilka lat.

 

Po wykładowej części zajęć przyszedł czas na zwiedzenie obiektu.  Uczniowie trafili  do pomieszczenia ,w którym wytwarzana jest energia elektryczna dla całego budynku. Pan Piotr odpalił maszynę, która „zawyła” jak samochód z silnikiem Diesla. Jak się okazało był w niej najprawdziwszy silnik samochodowy typu Diesel. Młodych ludzi bardziej zainteresowało jednak  małe urządzenie stojące na parapecie.

 

- To silnik Stirlinga- wyjaśnił pan Piotr -zasilany  na paliwo zewnętrzne”. Następnie odpalił miniaturę i szczegółowo objaśnił zasad jego działania.

Ekstremalnym doświadczeniem było zamknięcie całej grupy w komorze bezechowej, ( czyli takiej bez echa) w której panuje...absolutna cisza. Jedni twierdzili, że w końcu by się mieli gdzie wyspać, innych rozbolała głowa.

„Po co komu cisza absolutne,co się tutaj testuje? – to było pierwsze pytanie.

„Głośniki. Przyjeżdżają tu producenci głośników wysokiej klasy by sprawdzić swój sprzęt”.

 

Ostatnim miejscem naszej wycieczki była komora kompatybilności elektromagnetycznej. Całkowity brak zasięgu w telefonach. Idealne warunki do nauki! Uczniowie szybko chcieli z niej uciekać. Po przekroczeniu progu wszyscy sprawdzili czy zasięg w telefonach wróci.

                                                                                                            Sylwia Walter.

 

To jeden z najważniejszych celów programu realizowanego przez miasto – przybliżyć uczniom zielonogórskich szkół branżowych nowoczesne techniki, umożliwić uczniom zdobycie konkretnych umiejętności, pokazać, iż konkretny zawód  jest świetnym sposobem  na ułożenie sobie życiowej drogi.

 

Programu , którego realizacja nie byłaby możliwa bez środków z Europejskiego Funduszu Europejskiego, który, za pośrednictwem programu Lubuskie 2020, w ramach działania 8.4 – doskonalenie szkolnictwa zawodowego przekazał na jego realizację prawie 40 milionów złotych.

 

 

kamera termowizyjna – „zabawka” w szkole niedostępna, na budowie już dziś rzecz powszechna. Warto zobaczyć jak to działa

 

niby jak w klasie a jednak inaczej

 

« powrót